Przez wszystkie poprzednie teksty przewija się stwierdzenie, że dane stanowisko ma wiele twarzy. W przypadku IT Technical Specialist nie jest inaczej, jednakże jego oblicze “sprzętowca” jest na tyle kluczowe i zawiera tak wiele zagadnień, że nie można tego pominąć. Tym razem więc przybliżę pracę sprzętowca – w Data Center i nie tylko.
Spis treści
Stanowisko to nie pojawia się w każdej firmie z branży IT, ograniczając się raczej tylko do tych, które w swojej siedzibie posiadają infrastrukturę lub są serwerownią. Opisuję tu bowiem ludzi odpowiedzialnych za serwery, a nie stanowisko “drukarkowego”, który w większości przypadków zajmuje się urządzeniami desktopowymi.
IT Technical Specialist – obowiązki i zadania
Osoby pracujące na tym stanowisku są odpowiedzialne za hardware oraz wszystko, co z nim związane – magazyn, logistykę, skręcanie czy utrzymanie. Bazą do komfortowego wykonywania obowiązków jest ogólna wiedza o sprzęcie komputerowym, w jaki sposób on działa, jak jest podłączony, jak też znajomość zasad rządzących serwerem. Ludzie pracujący jako IT Technical Specialist to najczęściej osoby, które od małego miały ciągoty do skręcania i rozkręcania domowego peceta.
Jest to dobrą wyjściową do zaznajamiania się z infrastrukturą serwerów, które choć kręgosłup mają ten sam (“Przecież to tylko komputer, tyle że leży na płasko”.) różnią się nie tyle w budowie, bo każdy serwer ma procesor, dysk czy RAM, co w poziomie ingerencji w jego działanie.
Trzymając się porównania serwerów do desktopów, te drugie raczej rzadko działają “w stresie” (czyli pełnym obciążeniu), nie wymagają też zbytniej ingerencji w BIOS. Nie wspominając o infrastrukturze, która nie ogranicza się do podpięcia do zasilania i monitora – tych kabli jest trochę więcej, dlatego też wymagana jest podstawowa znajomość elektryki. Typowy zakres obowiązków sprzętowca wyglądają następująco:
Przygotowanie serwerów
- Skręcanie serwerów wg dokumentacji
- Montaż urządzeń w szafach RACK
- Podłączanie serwerów do infrastruktury elektrycznej i sieciowej
Utrzymanie serwerów
- Wymiana komponentów
- Serwisowanie serwerów – diagnoza problemu, wskazanie wadliwego komponentu
- Przeprowadzanie testów sprzętu, np. obciążeniowych
Magazyn i logistyka
- Obsługa zamówień sprzętu
- Magazynowanie części i obsługa dedykowanej do tego aplikacji
- Przyjmowanie dostaw
- Utrzymanie stanu magazynowego
IT Technical Specialist w Data Space
Nasi sprzętowcy uczestniczą – w mniejszym lub większym natężeniu – w praktycznie całym procesie wdrożenia środowiska klienta. Od strony handlowej, konsultowane są z nimi możliwe scenariusze/rozwiązania sprzętowe, jak też uzyskiwane informacje o dostępności danych komponentów i przybliżonym terminie realizacji, co daje handlowcom wyjściowe dane do ustaleń z klientem. Od strony technicznej, to na nich spoczywa cały proces, od zamówienia sprzętu do momentu wciśnięcia guzika „Power”.
Proces samego skręcania serwera to dla wprawionego IT Technical Specialisty od 15 do 40 minut pracy, w zależności od złożoności środowiska, czyli ilości komponentów i ew. nietypowych rozwiązań. Wbrew pozorom, im większy serwer, tym łatwiej i sprawniej się go przygotowuje – wynika to z ilości miejsca w obrębie obudowy. Przy dużych serwerach tego miejsca jest więcej, przy mocnych konfiguracjach w 1U trzeba trochę kombinować.
Dzień z życia
„Dzień zacząłem od przygotowania serwerów z jednej z naszych linii, musiałem dołożyć 5 sztuk na zapas. Takich serwerów składałem już dużo, do tego wszystkie prawie takie same, różniące się tylko dyskami, dlatego poszło szybko i sprawnie. Po włożeniu ich do szafy RACK musiałem podmienić dyski w testowym serwerze i puścić apkę testującą od początku.
W międzyczasie dostałem informację o podmianie jednego dysku u klienta na większy – był już przygotowany wcześniej w sankach (stelaż do dysków – przyp. red), więc wystarczyło tylko wysunąć i wsunąć – konia z rzędem temu, kto wymyślił Hot Swap.
Po obiedzie i kawie wpadło nam zlecenie na 4 serwery custom – nic skomplikowanego, obudowa 2U, więc będzie miejsce, żeby swobodnie powkładać dodatkowe karty sieciowe, które są we wdrożeniu. Udało się wyrobić z tym tematem do końca dnia, włożyłem 4 sztuki do szafy, podpiąłem według wytycznych sieciowca i przekazałem info do kierownika projektu”.
Ciekawostki
- Każdy popełnia błędy, szczególnie praktykanci, jednak niektóre były naprawdę kuriozalne, m.in: włożenie serwera do szafy testowej do góry nogami (o dziwo wszedł, ale przy wyciąganiu stawiał twardy opór) lub kabel RJ45 (tzw. skrętkę) również do góry nogami (też wszedł ku zdziwieniu starszych kolegów). Nie wiemy, skąd to zamiłowanie do wkładania rzeczy do góry nogami, możliwe, że praktykanci uczyli się podstaw fachu w Australii.
- Po dostawie sprzętu, z pustych kartonów można zbudować niewielki domek jednorodzinny.
- Wśród techników panuje swojska gwara, niczym pod celą. Dla przykładu – wcześniej wspomniane “sanki” to stelaż do montowania dysków, “budyń” to pasta termoprzewodząca, “wafle” to nietypowo przycięte płyty główne, zaś “kukułki” to elementy do montażu w szafie RACK (kwadratowy kawałek blachy z gwintowaną dziurą).
- Pewnego razu serwer przy włączaniu zaczynał “pikać”, nie wiadomo dlaczego, ponieważ wszystko było prawidłowo połączone. Po 10 minutach technik się zorientował, że serwer nie leży bezpośrednio na blacie – tylko na klawiaturze.
